Akademia z okazji Narodowego Święta Niepodległości - utarty zwyczaj, szkolny obowiązek, czy nauka patriotyzmu?

Odkąd zaczęłam pracować w szkole, zawsze tuż przed 11 listopada przypominam moim uczniom, żeby nie zapomnieli o świętowaniu Dnia Niepodległości. Rokrocznie cierpliwie tłumaczę, dlaczego tego dnia w kalendarzu jest czerwona kartka, wszystkie sklepy są zamknięte, a przez miejscowości większe i mniejsze przetaczają się uroczyste pochody i defilady. Staram się zarazić dzieci pasją poznawania przeszłości naszego kraju. Próbuję nauczyć szacunku dla historii i ojczyzny. Zachęcam do wywieszenia przed domem flagi i namawiam do śledzenia uroczystości w telewizji. Tylko jak z tego materiału zrobić sprawdzian? Jak zmierzyć patriotyzm? Jaką skalą ocenić miłość ojczyzny?

W tym roku, nieoczekiwanie dla mnie samej, tuż przed świętem Niepodległości, naszła mnie refleksja kiedy naprawdę czułam się patriotką?

Było kilka takich chwil, ale jedną z nich pamiętam najlepiej. Nie była to żadna wzniosła akademia, ani uroczystość wagi państwowej. Był to wieczór 11 listopada ubiegłego roku. Moi przyjaciele wyszli z zaskakująca propozycją. Zaprosili mnie i moją rodzinę na wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych. Nietypowy sposób na spędzenie "długiego weekendu"? Zważywszy na to, że statystyczny Polak nie bierze udziału w oficjalnym świętowaniu, a odpoczywa tego dnia przed telewizorem, muszę przyznać, że nietypowy. I choć mój wieczór do typowych i statystycznych nie należał, to był naprawdę fantastyczny. Muzykalni przyjaciele nie tylko nastroili nieco już zakurzone gitary, ale też postarali się o wydrukowanie tekstów znanych pieśni i piosenek patriotycznych. Zaczęliśmy od " Pierwszej Brygady", potem były " Pęki białych róż", a kiedy zanuciliśmy " Jak to na wojence ładnie", z góry zeszła gromadka nastolatków, którzy nasze patriotyczne śpiewanie potraktowali trochę z niedowierzaniem. O dziwo , z początku nieśmiało, ale z każdą nutą coraz chętniej, zaczęli śpiewać z nami. I to było moje prawdziwe Święto Niepodległości. Podwójnie ważne, bo młodzież zgodnie stwierdziła, że takie wspólne, patriotyczne śpiewanie bardzo im się spodobało. I tu ciśnie się cytat z Harrego Pottera: " Ach, muzyka. To magia większa od wszystkiego, co my tu robimy!"

Magii zawartej w muzyce i wspólnym śpiewie użyły także, przygotowujące akademię z okazji Dnia Niepodległości w Zamieniu, panie Sylwia Piotrowska, Anna Ignaczak i Olga Kosmynina - Gieorgiev.

Jako że szkoła nosi imię Marszałka Józefa Piłsudskiego, czujemy się szczególnie zobowiązani do uroczystych obchodów rocznicy odzyskania niepodległości i zaczęliśmy świętowanie już 9 listopada. W związku z tym, już od kilku tygodni w świąteczny klimat wprowadzały uczniów wyszukiwanie scenariuszy i wierszy, nauka piosenek mających uświetnić akademię oraz wspólne przygotowywanie biało- czerwonych kotylionów. Co rusz z innej sali dochodziły głosy najpierw nieśmiało nuconych, ale z upływem czasu, gromko śpiewanych pieśni patriotycznych. Misternie budowana atmosfera świętowania osiągnęła apogeum w piątek. Na szkolnym korytarzu po prostu nie sposób było pokazać się w stroju innym niż galowy. Najmłodsi uczniowie nie mogli doczekać się, kiedy dostaną swoje kotyliony i z godnością będą mogli przypiąć je do białych koszul. Naprawdę nasza szkoła tego dnia świętowała… Marszałek byłby dumny…

Uroczysta akademia przygotowana przez klasę szóstą pod opieką pani Sylwii Piotrowskiej jeszcze podniosła wagę święta. Perfekcyjnie przygotowani szóstoklasiści po raz pierwszy w historii szkoły, zostali przez widownię poproszeni o bisowe wykonanie piosenek i pieśni patriotycznych. W śpiew włączyli się wszyscy :od najmłodszych - trzylatków, po całą kadrę pedagogiczną.

Udało się! W tym roku Zamienie, dzięki współpracy nauczycieli z uczniami, wspólnemu tworzeniu kotylionów, zbiorowemu patriotycznemu muzykowaniu, zdało egzamin z miłości do ojczyzny na szóstkę! Nie było sztampowej akademii, obowiązku wynikającego z planu pracy szkoły. Było prawdziwe, radosne, jednoczące społeczność szkolną Święto Niepodległości. Mam nadzieję, że ta lekcja zapadnie na długo w pamięci wszystkich uczniów, a deklaracja złożona w trakcie uroczystości :
"Więc o przyszłość walczymy pod sztandarem z Orłem Białym,
Tylko pracą i nauką przysporzymy Polsce chwały"
pozostanie ich życiowym mottem.

A.S.

powrót <<<<<